Reklama

„Kiss the Kuk”, bo tak nazywa się lokal przy ul. Piłsudskiego 7 w Krakowie, to bar z zapiekankami, o czym przekonują drewniane modele dłoni z zapiekankami tworzące ścienną instalację. Panuje tu klimat azjatyckiego street foodu, surowych przestrzeni loftu i rytmu miejskiego życia. Na pierwszy rzut oka wnętrze wygląda tak, jakbyśmy się przenieśli do metra w Seulu. Jest minimalistycznie i industrialnie.

Reklama

Industrialny vibe

Gdy wchodzi się do środka, uderza surowość. I zapach zapiekanek oczywiście. Na pierwszy plan wysuwa się kubik ze stali nierdzewnej, za którym ukryte są kuchnia i zaplecze. We wnętrzu królują surowe materiały, a dominująca biel rozjaśnia i optycznie powiększa mały, 38-metrowy lokal. Dominuje tu minimalizm ocieplony blaskiem neonu i zdynamizowany atrakcyjnymi detalami. Na jednej ze ścian architekt umieściła lustro. Ten sprytny trik nie tylko duplikuje przestrzeń, ale i buduje klimat. Obserwacyjne zwierciadło przypomina to ze sklepów.

Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak
Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak

Kolorystka lokalu jest iście industrialna. Biel uzupełniają betonowe szarości oraz odcień pomarańczowy w różnych odsłonach. Świeci blaskiem neonu wijącego się na ścianie, wyróżnia krzesła i podłużne stoliki. We wnętrzu nie mogło też zabraknąć dinozaura, znaku charakterystycznego dla Kukona. Obecny jest nie tylko w palecie barowych barw i materiałach promocyjnych, ale też zdobi papierowe kubki, w którym serwowana jest kawa i inne napoje.

Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak
Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak
Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak
Projekt: Ola Knedler, fot, Anastazja Burak
KissTheKuk, fot.Anastazja Burak
KissTheKuk, fot.Anastazja Burak

Zapiekanka w dłoń!

Konkurować z krakowskimi zapiekankami jest trudno. Jednak raper Kukon podjął się tego wyzwania! Przy Piłsudskiego 7 w Krakowie pyszne specjały królują w menu. Jak przystało na bar z zapiekankami, tych nie mogło tam zabraknąć. Nie chodzi jednak tylko o smaczną bagietkę wypełnioną po brzegi wybornymi składnikami i ciągnącym się serem. Lokal wyróżnia wyjątkowa instalacja! Ściany zdobią drewniane dłonie… trzymające zapiekanki. Ich palce można swobodnie zmieniać i układać w dowolne konfiguracje, co nie tylko jest ciekawym elementem aranżacji, ile może umilać czas oczekiwania na serwowane posiłki.

Reklama
„Kiss the Kuk” to miejsce, gdzie smak legendarnej biłgorajskiej zapiekanki – która króluje tu w menu – łączy się z wnętrzem, które odzwierciedla pasję jego właścicieli.
dodaje Ola Knedler

Od hip-hopu do gastronomii

Twórcą konceptu z zapiekankami jest Kukon, czyli Jakub Konopka. To artysta młodego pokolenia, urodzony w 1996 roku. Raper pochodzący z Biłgoraja zaczął swoją karierę na początku 2016 roku, gdzie pojawił się na kanale wytwórni Piękny Syf. Dwa lata później pojawił się jego debiutancki album. Dziś organizuje trasy koncertowe i występuje na festiwalach muzycznych, a na jego koncerty przechodzą tłumy młodzieży. Być może gastronomiczny koncept osiągnie taki sam sukces?

Reklama
Reklama
Reklama