Zaczęło się od różu! Trend Joyful Aesthetic w 130-metrowym apartamencie młodej kobiety

Zaczęło się od różu. Potem do słodkiego tonu dołączyła cała parada barw, od butelkowej zieleni, po czerń, szałwię, turkus i liczne pastele. Z tej fuzji powstała wizualnie lekka, świeża i przyjemna dla oka przestrzeń. 130-metrowy apartament jednak nie tylko kusi mirażem tonacji, ale idealnie odzwierciedla osobowość i wizualność inwestorki.

Kolor we wnętrzu

Do kolorów we wnętrzach często podchodzimy z rezerwą, bo rzeczywiście, trzeba umieć nimi żonglować, by stworzyć harmonijny wystrój, a nie przestrzeń pełną chaosu i wizualnego bałaganu. Architekt Agnieszce Ziomek udało się to znakomicie. Jak sama wspomina "od pierwszego spotkania z inwestorką wiedziałam, że ten projekt będzie miał swój niepowtarzalny wygląd i charakter".

Róż "poszedł" na początek. Różowa wanna i różowa łazienka były pierwszym, czego zażyczyła sobie inwestorka podczas rozmowy. Potem paletę barwnych marzeń uzupełniały butelkowa zieleń i czerwień. Są jednak też nieco zgaszone pastele, które tonują całość, a także drewniane element, dzięki którym przestrzeń jest jeszcze bardziej przytulna.

Choć wnętrze nie zostało zaprojektowane w konkretnej stylistyce, wpisuje się w trend Joyful Aesthetic, który wprowadza do wnętrz energię, pozytywność i optymizm.

Odważne, geometryczne formy oraz abstrakcyjne wzory zestawione z użytą we wnętrzu kolorystyką oraz różnorodnymi teksturami, kompozycyjnie nie zaburzają spokoju aranżacji. Dopełniają ją kolorowe meble i dodatki, które przyciągają uwagę i tworzą wesołą atmosferę.

1 z 3

2 z 3

3 z 3

130 m2 i dwa poziomy

Mieszkanie ma 130 m2. To dwupoziomowy apartament, na którego piętrze znajdują się hol, pokój gościnny połączony z miejscem do pracy, łazienka oraz duży salon z kuchnią, jadalnią i schodami prowadzącymi na piętro. Wyżej ulokowane są prywatne włości: sypialnia z łazienką, zamkniętą przeszklonymi ścianami oraz ukrytą garderobą.

Kolory witają już od progu. Na pierwszy plan wysuwa się duet niebieskich płytek i miedzianego różu, który zdobi strefę wejścia. Lustrzane kafle są tu jednak nie tylko ozdobą. Za jedną z ich tafli sprytnie schowana jest łazienka, która kryje wnętrze tętniące zielenią. Nie jest to jednak monochromatyczny total look! Zieleni towarzyszy nieoczywista czerwień, a także ciekawe elementy wyposażenia, w tym: długa bateria z wylewką tworzącą minimalistyczny kształt wygiętej rury w mosiężnym odcieniu oraz umywalka. W drugiej łazience rządzi róż!

Właśnie w tej łazience znalazło się w miejsce dla wymarzonej różowej wanny. Chociaż nie tylko wanna przyciąga nas swoją kolorystyką, umywalka z szafką i misą WC w tym samym matowym ciemnoniebieskim odcieniu, również zaskakuje. Detale, armatura, lampy czy uchwyty w kolorze miedzi i mosiądzu tworzą doskonałe wykończenie.

Żeby dojść do różowej łazienki i sypialni na piętrze, trzeba pokonać oryginalną konstrukcję schodów. Ich dolna część ze stali nierdzewnej, wykończona złamaną bielą, łączy się z dębowymi stopniami na tle ściany obłożonej dekoracyjnymi panelami w kolorze turkusowej zieleni.

Kolory do salonu i kuchni

W pozostałych pomieszczeniach także królują kolory! Salon z kuchnią, pełen naturalnego światła, wyróżniają kobalt i intensywny szałwiowy odcień zieleni, przełamane miedzią i mosiądzem oraz drewnianymi elementami. Całość dynamizuje wzór lastryko w postaci fartucha ściennego nad blatem roboczym w kuchni.

W części wypoczynkowej przestrzeń ubogaca duża różowa sofa z ciekawym stolikiem i zabudowa ściany RTV, nawiązującą kolorystycznie do reszty wnętrza, a całość dopełniają odpowiednio dobrane dodatki, takie jak obrazy. To jednak nie koniec tej barwnej parady! W górnej części mieszkania pojawiają się pastelowe barwy, które łagodzą kontrast ultramaryny i różu, obecnego w sypialni i przeszklonej łazience. Taka gama tonacji sprzyja wyciszeniu.

1 z 8

2 z 8

3 z 8

4 z 8

5 z 8

6 z 8

7 z 8

8 z 8