Trend quiet luxury wkracza do polskich mieszkań. Tak młode małżeństwo urządziło 260-metrowy apartament
Luksus nie musi krzyczeć. Ten najbardziej wysmakowany i elegancki szepcze szlachetnością materiałów i jakością starannie dobranych wykończeń. Apartament w tym trendzie urządziła Katarzyna Kraszewska, prowadząca pracownię Kraszewska Architektura Wnętrz. Stworzyła wyjątkowy azyl dla młodego małżeństwa, które planuje powiększyć rodzinę.

Zacznijmy jednak nie od wnętrz, a lokalizacji, bo ta jest równie wyjątkowa. 260-metrowy apartament, który urządziła Katarzyna Kraszewska, znajduje się w malowniczej części Krakowa. Zajmuje najwyższe piętro budynku Stradom House, tuż przy krakowskim hotelu Stradom z widokiem na Wawel i dawną kaplicę, w której dziś mieści się hotelowy bar przyciągający tłumy turystów.
Zamiast dwóch
Inwestorzy początkowo planowali zakup luksusowej kawalerki, a także apartamentu na wynajem. Plany się jednak zmieniły. Zamiast dwóch mieszkań powstało 260-metrowe mieszkanie, które jest idealnym azylem dla młodego małżeństwa planującego powiększenie rodziny.


Architektka połączyła dwa mieszkania w stanie deweloperskim w jedno, funkcjonalne wnętrze. Zmieniony został układ pomieszczeń, a także na nowo została zaprojektowana wentylacja i klimatyzacja. Po metamorfozie przestrzeń obejmuje strefę dzienną z salonem, kuchnią i jadalnią oraz dwie sypialnie, gabinet, garderoby oraz dwie łazienki, toaletę i pralnię. Są też dwa tarasy po przeciwległych stronach budynku.
Jednym z największych wyzwań, jak mówi Katarzyna Kraszewska, była niewielka wysokość wnętrz; niespełna 270 cm. Aby nie tracić cennych centymetrów, w salonie zrezygnowaliśmy z sufitów podwieszanych, a klimatyzację przerobiliśmy w taki sposób, by zachować jak najwięcej wysokości.
1 z 3

2 z 3

3 z 3

Quiet luxury we wnętrzach
W mieszkaniu dominuje styl quiet luxury. Ten cichy luksus jawi się paletą naturalnych, zgaszonych kolorów i wysokogatunkowych materiałów. Są tu elegancki kamień Taj Mahal wyznaczający linie blatu kuchennego i łazienkowego czy dębowy parkiet ułożony w klasyczną francuską jodełkę. Nie brakuje też ikon dizajnu, dobieranych z pietyzmem, by podkreślić wyrafinowany sznyt całości.

Listę ikonicznych mebli i dodatków otwierają kultowy szezlong Le Corbusiera i lampa "Taccia" (Flos) projektu Piera i Giacomo Castiglionich, a kończy obraz Evy Jablonsky nad konsolą o ciekawej organicznej formie. Są też obraz Doroty Buczkowskiej, rzeźbiarska w formie lampa Flamingo (Vibia) czy dekoracyjne ceramiczne totemy Margarety Jarząbek na stole. Dopełnieniem wystroju są ceramiczne formy z cyklu "Bioduł" autorstwa Kacpra Pielaszka i autorskie wazony Elizy Jaszczuk (Ceramicsmix).

Każde z pomieszczeń emanuje luksusem! W toalecie dla gości pierwsze skrzypce gra efektowna umywalka z pasiastego kamienia, a w jadalni uwagę przyciąga wykonany na zamówienie okrągły stół na masywnej centralnej podstawie.

Naturalna baza
Mieszkanie, choć emanuje luksusem, nie jest pełne krzykliwych wzorów i soczystych barw. Wręcz przeciwnie, dominują tu spokój i harmonia. To zasługa zgaszonych beży, brązów, szarości i ciepłej bieli. Ściany apartamentu pokryto wapienną farbą, a dla dodania eleganckiego charakteru zastosowano kasetonowe sztukaterie. To one wraz z dębowym parkietem stanowią subtelne nawiązanie do historycznego ducha tego miejsca.
1 z 4

2 z 4

3 z 4

4 z 4


