Reklama

Miało być inaczej niż wszędzie. Wnętrzarska fala minimalizmu i beżowo-szarych realizacji nie dotarła do tego 60-metrowego mieszkania w Warszawie. Architekt wybrała radosną stylistykę bazującą na pastelowych akcentach, radosnych detalach i estetyce, która jest strażnikiem dobrej atmosfery. Połączyła shabby chic i vintage, czyli dwa najbardziej klimatyczne nurty. To dlatego jest tu tak przytulnie i uroczo – prawie jak w bajce!

Reklama

Styl shabby chic i vintage

To połączenie nie mogło się nie udać. Z jednego strony mamy estetykę hołdującą przeszłości, pełną sentymentalnych nawiązań i klimatycznych detali, a z drugiej shabby chic, czyli nurt z dużą rezerwą na „niedoskonałości”, inspirowany elegancją angielskich dworków, wypełniony bibelotami i miękkimi tkaninami.

Projektując chciałam, aby powstała przestrzeń przepełniona radością, kolorami i pozytywną energią. Zależało mi, by mieszkanie stało się magicznym miejscem, w którym każdy krok to bajkowa podróż, pełna inspirujących elementów obrazów mojego autorstwa, fresku na ścianie, w kuchni.
Aleksandra Werner

To nurt, który na sztandarach ma pastelowe barwy. I tak też jest w tym warszawskim mieszkaniu o powierzchni 66 m2. Kojący błękit uzupełniają pigmenty różu, żółci i kobaltu wdzięczące się na radosnych tapetach oraz dodatkach w kuchni i korytarzu. Znalazło się tu też miejsce na drewno i postarzane meble, jakby wyjęte wprost ze strychu u babci i lekko odświeżone. Całość to ciekawa mieszanka. Wystarczy tylko spojrzeć, a uśmiech sam pojawia się na ustach!

Projekt: Aleksandra Werner, Studio Werner, fot: Wnętrza Zewnętrza
Projekt: Aleksandra Werner, Studio Werner, fot: Wnętrza Zewnętrza

Błękitna kuchnia z wyspą

Ta kuchnia to królestwo wzorów! Na podłodze wdzięczą się płytki z roślinnym motywem, które wyznaczają granicą kulinarnego serca domu. W centrum pomieszczenia stoi niewielka błękitna wyspa, przy której nie tylko można przyrządzać smaczne specjały, ale i zacieśniać relacje poprzez wspólne, długie rozmowy. Wykończenie mebla nawiązuje do dolnej zabudowy, tworząc spójny i harmonijny obrazek. Dynamizują go wzory, których zarówno tutaj, jak i w innych częściach mieszkania, jest pod dostatkiem! Drobne płytki nad blatem, dekoracyjna tapeta i radosne bibeloty wnoszą do wnętrza lekkość i świeżość.

Reklama

W królestwie dekoracji

Zarówno w stylu vintage, jak i shabby chic dodatki i wzory są obowiązkowe! W realizacji Aleksandry Werner jest ich cała masa. Radosne bibeloty wypełniają każdy kąt mieszkania, a efektowne tapety dekorują ścianę za wezgłowiem kózka w sypialni, witają gości w korytarzu i dynamizują wystrój kuchni. Nie braku ich też w pokoju dziecka i salonie oraz jadalnia. Tam wnętrze ożywiają roślinne dekory widocznie nie tylko na ścianach, ale i na obiciach krzeseł czy obrusie przykrywającym stół.

Reklama
Reklama
Reklama