Reklama

Zaledwie kilkanaście minut od Krakowa, w urokliwych Pękowicach, znajduje się architektoniczna perła. Rezydencja usytuowana na wzgórzu pokrytym ponad 100-letnim parkiem zlokalizowana jest na terenie XIX-wiecznego Fortu 44. To jedna z najbardziej dopracowanych realizacji. Wszystko tu zachwyca, od imponującej powierzchni 1500 m2, po magnetyzujący kamień, wypełniające przestrzenie detale, a nawet kolory tynku czy okiennic. Można tu poczuć się jak w bajce!

Reklama

Dwie kondygnacje

Pokaźnych rozmiarów budynek oferuje dwie kondygnacje. Na piętrze znajduje się przytulna alkowa, a na dole rozległy parter, którego centrum jest przestronne i zachwycające pomieszczenie nazwane pieszczotliwie przez projektantów "Patio". To określenie nie jest przypadkiem. Podwójna wysokość kondygnacji i opracowanie ścian w kamieniu, a także ukształtowanie architektury przypominają XIX-wieczny dziedziniec jednego z hoteli w Palmie na Majorce.

Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia

Z patio rozciąga się widok na cześć dzienną rezydencji. Jest tu piękna kuchnia, a także wypełniony światłem pokój familijny. Po przeciwnej stronie znajduje się biblioteka wzorowana na angielskim stylu. Można do niej zaglądnąć przez czteroskrzydłowe drzwi, które są niewątpliwą ozdobą tej przestrzeni. Zaprojektowane z klasyczną równowagą i materiałową powściągliwością pomieszczenie tętni elegancją i klimatem. Aż chce się tu zostać na dłużej, otworzyć jedną z książek i zatonąć we wciągającej lekturze.

Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia

Biblioteka to początek wnętrzarskiej historii. Zaraz za nią znajdują się inne pomieszczenia z równie dopracowanymi elementami wyposażenia. Kolejne drzwi prowadzą na korytarz, a stamtąd można szybko przedostać się do przytulnego kina domowego zaprojektowanego z największą dbałością o jakość dźwięku.

Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia

Gobelin na pierwszym planie

Przestrzenie wypełnia historyczny sznyt. Już od progu przestrzeń zachwyca umiejętną grą kolorów i faktur, a także wyjątkowymi elementami. Przykładem tego jest lobby wejściowe, gdzie znalazł swoje miejsce XVIII-wieczny gobelin. Ten oryginalny detal nie tylko podkreśla charakter inwestycji, ale stanowi też symboliczny most między przeszłością a współczesnością.

Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia

Eklektyczne wnętrza

W rezydencji Pękowice projektu Studio Kuchejda mieszają się stylistyczne wpływy. Wnętrza są eklektyczne i choć znaleźć tu można wiele ciekawych aranżacyjnych wątków, w pomieszczeniach widać wyraźny porządek i architektoniczną dyscyplinę. Każde pomieszczenie dopracowane jest z aptekarską dokładnością, a suma umiejętnie dobranych detali tworzy harmonijną całość. Okazałe wystroje, wysokie okna i sufity, otulone towarzystwem szlachetnych materiałów sprawiają, że można tu poczuć się po królewsku.

Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Projekt: Katarzyna Kuchejda, fot: Pietruszka Fotografia
Reklama

Jest w tych wnętrzach nieco pałacowej klasyki, która wywiera imponujące wrażenie. Znaleźć tu można szczyptę glamour i morze historycznych niuansów. Ekstrawaganckie lampy zdobią wysokie sufity, ozdobne obramowania drzwi strzegą przejść, a masywne meble zapraszają do relaksu. Nasycone kolory, takie jak brąz, burgund i zieleń mieszają się ze szlachetnością jasnych tonów, tworząc wysmakowany balans.

Reklama
Reklama
Reklama