Sopocki apartament projektantki Oli Szewczul. 150 m2 wypełnione perełkami polskiego dizajnu
Są takie wnętrza, do których chce się nie tylko wejść, ale i zostać na dłużej. Poobcować z pięknem i pozachwycać się każdym detalem. Takie właśnie jest sopockie mieszkanie Aleksandry Szewczul - projektantki, inwestorki i właścicielki Vintola Studio.

To wnętrze jest autentyczne, barwne, wypełnione perełkami polskiego i światowego wzornictwa. Niczym prywatna galeria sztuki zaprasza do celebrowania piękna. To osobista wizja stylu Oli Szewczul urzeczywistniona w równie wyjątkowym miejscu: sopockiej kamienicy z 1898 roku znajdującej się tuż przy popularnym deptaku.
Od ruiny do spektakularnego wnętrza
Apartament ma 150 m2. Jak wspomina Aleksandra Szewczul jego pozyskanie było trudną drogą. Przestrzeń przez lata stała pusta, a potem pełniła funkcję lokalu komunalnego, w wyniku czego stan techniczny nieruchomości pozostawał wiele do życzenia. Zaniedbane przestrzenie potrzebowały generalnego remontu i świeżego ducha. Projektantka w ciągu 9 miesięcy dokonała tu niemal niemożliwego, tworząc nieoczywistą przestrzeń pełną klimatu.

Z racji tego, że mieszkanie znajduje się w zabytkowej kamienicy, cześć z elementów wyposażenia odrestaurowano. Renowacją starych drzwi zajęła się Wimal Prestige Sławomir Wit, a konserwatorzy zabytków, Dominika Siwek i Kacper Prus, podjęli się kompleksowej konserwacji oryginalnych sztukaterii. Ich zadaniem było też wykonanie niezwykłego malowidła na suficie w sypialni, które dodaje wnętrzom charakteru.

Pozostałościami po pierwotnej inwestycji są też stare piece kaflowe, które zyskały świeżości, dzięki uzupełnieniu braków, a także przejściowy układ pomieszczeń. Projektantka odtworzyła jego formę.
1 z 3

2 z 3

3 z 3

Koła i obłości
Znakiem rozpoznawczym mieszkania są łuki i obłości - ulubione formy Aleksandry Szewczul. Pojawiają się w zabudowach, meblach, obrazach, nawet w formach zagłówków czy kaflach zaprojektowanych specjalnie do tego wnętrza. Zastępują chłodną nowoczesność i wspólnie z paletą ciepłych kolorów tworzą wyjątkowy miraż.

Perełki dizajnu
To mieszkanie jest jak prywatna galeria sztuki! Każdy centymetr tej przestrzeni opowiada historię współpracy z ludźmi rzemiosła; stolarzami, ceramikami, konserwatorami zabytków. Drewniany parkiet został wykonany na podstawie autorskiego wzoru Oli, tak samo jak kafle położone w korytarzu, kuchni i łazience pochodzące od marki Mosaic Factory. Również mozaika ścienna w kuchni ma swoją, niezwykłą opowieść. Została wykonana przez Anię Link Ceramics.

Meble polskich projektantów z lat 60. XX wieku, odważna ceramika, rzeźby, oświetlenie z duszą marki Pani Jurek to elementy, które wypełniają to mieszkanie! Lampy i dekoracje vintage pochodzą z Vintola Studio, marki której właścicielką jest Ola Szewczul. Zabudowy stolarskie, bazujące na obłościach, oraz stół projektu inwestorki to z kolei dzieła Jacka Nowaka z firmy Jabart. Uzupełniają je stylowe uchwyty marki Pap Deco, a majestatyczne łóżka w sypialniach to projekty Katarzyny Jasyk z HB projektant.

Galerię sztuki na ścianach otwierają obrazy autorstwa przyjaciół Oli, Paula Bik oraz Nikodema Szpunara, a całość dopełniają obiekty ceramiczne od Malwiny Konopackiej i Muko Studio oraz szklane rzeźby Aleksandry Kujawskiej i Justyny Ratasiewicz z Ratas Szkło. Mimo tego artystycznego bogactwa, wnętrze nie przytłacza. Przeciwnie - jest zaproszeniem do doświadczenia piękna.
1 z 9

2 z 9

3 z 9

4 z 9

5 z 9

6 z 9

7 z 9

8 z 9

9 z 9
