Reklama

Za tę imponującą mieszankę wpływów odpowiada pracownia architektoniczna OSOM group, której przewodzą Kasia Miller i Tomek Jasiaka. Architekci wsłuchali się w potrzeby inwestorów, którzy dokładnie wiedzieli czego chcą. Z analiz, wymiany informacji, dodawania i odejmowania kolejnych elementów powstało wnętrze, które zachwyca na każdym kroku. Jest tu sztukateria wykonana na indywidualne zamówienie przez rzemieślnika, jest fotel Togo w limitowanej edycji La Toile du Peintre od Pierre Frey, są majestatyczne rzeźby i wyjątkowe arrasy. Krótko mówiąc, to wnętrze do życia i podziwiania!

Reklama

Paryski styl w Łodzi

Wszystko zaczęło się od inspiracji paryskim hotelem Ritz. Właściciele pragnęli przepychu i luksusu okraszonego dużą dawką artyzmu, bo sami są miłośnikami sztuki, a w ich pokaźnej kolekcji znajdują się wyjątkowe egzemplarze, takie jak chociażby arrasy od Jules Pansu. Architekci musieli więc umiejętnie żonglować elementami, by nie przekroczyć cienkiej granicy wysmakowania, uniknąć chaosu i stworzyć przy tym unikalne oraz niesztampowe wnętrze.

Projekt OSOM group, fot: Kaja Osikowska - Tasz, Pietruszka Fotografia
Projekt OSOM group, fot: Kaja Osikowska - Tasz, Pietruszka Fotografia

Skoro Ritz był punktem wyjścia nie mogło obyć się bez sztukaterii. Ta jest w tym projekcie niezwykła! Zaprojektowana i wykonana na zamówienie przez rzemieślnika – powstała z motywów, które właściciele komponowali sami. Ta misterna układanka jest ramą dla pozostałych rozwiązań: armatury Gessi, lamp Karman czy mebli, w tym fotela Togo z limitowanej edycji La Toile du Peintre od Pierre Frey, która powstała z okazji 50-lecia modelu.

Projekt OSOM group, fot: Kaja Osikowska - Tasz, Pietruszka Fotografia
Projekt OSOM group, fot: Kaja Osikowska - Tasz, Pietruszka Fotografia

Zoom na jakość!

Jak przystało na paryskie wzorce, jakość była tu kluczowa. Wnętrze wypełnia selekcja najlepszych materiałów, w tym rzadko spotykanego i niebywale oryginalnego kamienia Ice Jade, z którego zostały wykonane schody prowadzące na drugie piętro mieszkania. Ten atrakcyjny, naturalny element spaja przestrzeń, a jednocześnie nadaje jej indywidualnego charakteru.

W tak efektownej realizacji estetyka jest ważna, ale nie można zapominać o funkcjonalności. Architekci zadbali więc o komfort życia mieszkańców, uzupełniając wystrój o liczne szafy i skrzętnie wkomponowane w wystrój sprzęty AGD. Przykładałem jest chociażby pralnia, która znajduje się za taflą lustra w łazience, przez co nie zaburza klimatu przestrzeni. Za praktyczną stronę aranżacji odpowiadają także duża szafa pod schodami czy zabudowa kuchenna, której nie widać na pierwszy rzut oka. Jej lustrzane fronty optycznie powiększają mieszkanie.

Reklama

Kolorowy zawrót głowy

Czy da się zdefiniować kolorystkę tej aranżacji? Nie! Barwny miszmasz to jej znak szczególny. Projekt jest świeży i niebanalny. Zaskakuje intensywnością i harmonią zarazem. Obfituje w soczyste tony, które dynamizują całość, a także ciekawe wzory. Projektanci sięgnęli po paletę, która bardziej oddaje osobowość mieszkańców – wyrazistą, artystyczną, pełną emocji. Żaden odcień nie pojawia się tu przypadkiem. Prowadzi pewny dialog i jest nawiązaniem, jeśli nie do wnętrza to do życia domowników.

Reklama
Reklama
Reklama