Mieszkanie pary prowadzącej studio tatuażu. Zaglądamy do secesyjnej kamienicy w Bydgoszczy
Na co dzień zajmują się prowadzeniem studia tatuażu. Nie obce są im grafiki i geometria. Być może dlatego to właśnie m.in. na te motywy postawili w swoim mieszkaniu w historycznej kamienicy w Bydgoszczy. Aleksandra Przybyła – architektka, założycielka MURU Studio i wykładowczyni wrocławskiej ASP – stworzyła więc przestrzeń, która subtelnie łączy historię miejsca z pasjami i osobowościami jego właścicieli.

Rzemieślnicze detale, kontrastujące barwy i minimalistyczne formy zestawione obok historycznego ducha kamienicy z XX wieku. Wnętrza kipią od intrygujących elementów, a zewnątrz do okien zagląda zieleń otaczającego parku. Tak mieszka para prowadząca studio tatuażu w Bydgoszczy. Zanim jednak zamieszkali w stylowym i oryginalnym wnętrzu, konieczny był remont. Bo jak to w starych kamienicach bywa, układ funkcjonalny nie zawsze jest dostoswany do współczesnych potrzeb.
Najpierw remont
Bez remontu ani rusz! Stare mury bydgoskiej kamienicy z XX wieku wymagały odświeżenia, a układ pomieszczeń wymuszał diametralną przebudowę. W ciasne i zamknięte dotąd pokoje architektka Aleksandra Przybyła tchnęła nieco życia. Dzięki wyburzeniom ścian powstała otwarta strefa dzienna, przez którą płynnie przenika światło, potęgując wrażenie przestronności.

Wspomnieniem po dawnej aranżacji jest oryginalna jodełka parkietowa. Deski zostały odświeżone i uzupełnione. Do historycznego kompletu dołączyły dwuskrzydłowe drzwi. Odzyskane portale pomalowano na błękitny kolor i wzbogacono ryflowanym szkłem, co dodaje całości świeżości, podkreślając tym samym secesyjną elegancję panującą w tym miejscu.

Kuchnia z wyspą, salon i jadalnia
Serem mieszkania jest strefa dzienna, na którą składają się otwarta kuchnia z wyspą, część jadalniana oraz obszar salonu, w którym można w pełni się zregenerować. W tych pomieszczeniach dominuje kontrast. Bazuje na umiejętnie dopasowanych zestawieniach materiałów i odcieni. To m.in. bordowa zabudowa dolna, jasne pionowe okładziny ścienne, czarne akcenty oraz wyraziste lastryko na blatach i podłogach, które dodają przestrzeni charakteru.
To miejsce, w którym nie brakuje detali. Architekt zadbała, by dekoracje dopełniły klimat całości. Rzemieślnicze akcenty pojawiają się np. w konstrukcji wyspy kuchennej, która wykonana jest z litego drewna, z klasycznymi połączeniami ciesielskimi, oraz w półkach zintegrowanych z otwartą zabudową.

Oryginalne elementy
Najbardziej graficznym elementem mieszkania jest strefa wejścia. Tam ściany wykończone są czernią, a pionowe ryflowania, okrągłe lustro i półka o wykrojonej, łukowej formie wprowadzają do wnętrza rytm i porządek. Równie ciekawie urządzona jest przestrzeń pracy, która znajduje się w specjalnym wykuszu. To bardziej kameralna część przestrzeni. Tworzą ją siedzisko w zabudowie, biurko z forniru i miękkie tekstylia, które nawiązują do estetyki przeważającej w salonie.

Kontrasty we wnętrzu
Kontrasty to motyw przewodni tej aranżacji, co widoczne jest zwłaszcza w sypialni oraz łazience. Domowa alkowa skąpana jest w kombinacji czerni i bieli. To minimalistyczna przestrzeń o prostym układzie funkcjonalnym. W łazience z kolei czerni towarzyszą róż i podłoga z białego lastryko, która harmonijnie wieńczy realizację.
1 z 9

2 z 9

3 z 9

4 z 9

5 z 9

6 z 9

7 z 9

8 z 9

9 z 9
