Reklama

Właściciele odziedziczyli dom po babci. I choć na co dzień mieszkają w USA, to sentyment do miejsca pozostał. Postanowili odremontować stare mury, tchnąć w nie nowe życie, by kiedy wracają do Polski, odpocząć i odetchnąć świeżym, górskim powietrzem. Zadaniem renowacji wnętrz zajęła się architekt Ewa Tarapata.

Reklama

Remont 100-letniego domu

Dom przeszedł wiele i wiele też pamięta. Właściciele chcieli zachować jego przytulny charakter, dodając mu lekki, nowoczesny twist. Miało być przytulnie i ciepło – tak też się stało. Architekt Ewa Tarapata użyła w tym celu przyjemnych w dotyku tkanin, sporo drewna i kojących kolorów, od brązów, bo rudości, czerwienie i zgaszone kremy.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska
Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska

Remont objął cały budynek. Wszystko, od elewacji, po dach i stolarkę okienną, zostało wymienione. Przestrzeń zyskała czytelny rozkład. Na parterze znajdują się salon z kuchnią i jadalnia, hall, łazienka oraz garderoba, a na piętrze: sypialnia główna z łazienką oraz pokój dla gości. Nawet piwnica została zaadaptowana. W tej przestrzeni powstało centrum rozrywki, na które składają się sala kinowa, kominek oraz strefa spa z sauną oraz prysznicem, gdzie dekoracją jest podświetlona ściana z onyksu. Tu wydzielono też dodatkowe przestrzenie: pralnie i piwniczkę na wino.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska

Kuchnia w drewnie i bieli

W kuchni króluje drewno, które zdobi fronty zabudowy. Ta, dzięki zawieszeniu szafek 30 cm nad podłogą, wydaje się lekka i bardziej elegancja. To jeden z aranżacyjnych trików, dzięki któremu przestrzeń wizualnie zyskuje kilku centymetrów. Wrażenie przestronności dopełniają jasne detale oraz płytki Mutina o beżowym wybarwieniu.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska
Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska

Salon z kominkiem

Kuchnia płynnie przechodzi w jadalnię, a ta łączy się z salonem; miejscem skąpanym w słońcu wpadającym przez duże okna. Pomieszczenie wypełniają doskonale dopasowane meble. Część z nich, w tym stół, konsole oraz lustro, została wykonana na zamówienia przez lokalnego stolarza. Wystrój uzupełniają fotele i sofa od Sits, lampy od Aromas del Campo, tapety Wall&Decò, które zamiast dekoracji robią klimat całych pomieszczeń.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska

Sypialnie jak ze snów

W domu znajduje się kilka sypialni. Master bedroom to azyl właścicieli. To przestrzeń stworzona do relaksu. Znajdują się tam łóżko 200x220, sofa i fotel (idealne do czytania książek przy lampie), a także ukryte szafy za fornirowanymi frontami. Pierwotnie ściany tego pomieszczenia zdobiła tapeta z żurawiem, ale właściciele postanowili z niej zrezygnować. Zamiast tego wybrali mniej oczywisty wzór, który doskonale podkreśla idylliczny charakter scenerii.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska
Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska

Sypialnię master uzupełnia przylegająca do niej łazienka, w której architekt także zastosowała nieco wizualnych trików. Głęboka wnęka została skrócona przy pomocy luksfer, a lustrzany cokół pod szafką sprawił, że nawet ciężka bryła wygląda jakby unosiła się nad podłogą.

Reklama

W sypialni dla gości także króluje przytulność malowana odpowiednio skąpanymi barwami i wzorami. Bouclé, zdobiące wezgłowie łóżka, zaprasza do relaksu, a tapeta ukazująca lasu jedynie dopełnia atmosferę tego miejsca. To jedno z wnętrzarskich marzeń właścicieli.

Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska
Projekt: Ewa Tarapata, fot: Mateusz Gąska
Reklama
Reklama
Reklama