Metamorfoza dwupoziomowego mieszkania w Mławie. Stara posadzka stała się punktem wyjścia dla nowoczesnej aranżacji
Remonty i zmiany są dobre. Dzięki nim przestrzeń zaczyna jeszcze lepiej odzwierciedlać osobowość i zainteresowania mieszkańców. W przypadku czteroosobowej rodziny taka gruntowana metamorfoza może okazać się wyzwaniem, jednak cel w postaci wnętrza skrojonego na miarę każdego domownika jest warty „świeczki”. Przed takim zadaniem stanęła architekt Weronika Budzichowska z pracowni To Be Design. W stare ściany tchnęła nowe życie przepełnione artyzmem i kolorem.
Dwupoziomowe mieszkanie, które przeszło gruntowny remont, mieści się w Mławie – miejscowości oddalonej dwie godziny drogi od Warszawy. Mieszka w nim czteroosobowa rodzina; małżeństwo z dwójką dorastających już synów. Zmianom poddany został niemal każdy kąt. Jedynie czarno-biała posadzka w strefie wyjścia nawiązuje do dawnej scenerii, a jednocześnie przypomina mieszkańcom, że sercem każdego domu są jego lokatorzy.
Nowy układ
Burzenie ścian było koniecznością, wspomina architektka. Wraz z dorastaniem dzieci pojawiły się nowe potrzeby, a te wymagają odpowiedniego gruntu; prywatnych przestrzeni dla każdego z domowników. To dlatego, na drugiej kondygnacji, gdzie znajdują się pokoje prywatne lokatorów, wydzielono dodatkowy pokój kosztem garderoby oraz sypialni właścicieli. Dzięki temu powstały niewielkie, ale funkcjonalne pokoje, w których chłopcy mogą czuć się swobodnie i „u siebie”.
Dwupiętrowe mieszkanie, ze względu na nowe potrzeby rodziny wymagało zmiany całego układu funkcjonalnego. Z dostępnej dotąd przestrzeni musieliśmy wręcz „wyczarować” dodatkowy pokój dla młodszego z synów, tak, aby każdy z chłopców miał swoją prywatną przestrzeń. Tu liczył się więc każdy centymetr, który trzeba było starannie wykorzystać. Z pomocą przyszła niestandardowa, bo 3 metrowa wysokość pomieszczeń, która pozwoliła wygospodarować miejsce do przechowywania pod sufitem. Niezbędne okazały się także sprytnie poukrywane zabudowy. Nie obyło się jednak bez burzenia ścian – opowiada Weronika Budzichowska z pracowni To Be Design.
Zmiany układów funkcjonalnych objęły również strefę dzienną ulokowaną w dolnej kondygnacji mieszkania. Tam, gdzie gromadzi się rodzina, projektantka stworzyła element integrujący wszystkich jej członków. Na skutek zamknięcia kuchennego królestwa udało się wygospodarować przestrzeń na stół, przy którym lokatorzy mogą wspólnie celebrować posiłki. Większa jadalnia, zarezerwowana na mniej lub bardziej uroczyste okoliczności, znajduje się miedzy kuchnią oraz salonem.
W niewielkiej, dotąd otwartej, kuchni zaszły poważne zmiany. Przestrzeń do gotowania została zamknięta. Zabieg pozwolił odzyskać nieco przestrzeni, a także ma szereg praktycznych zalet. Unoszące się podczas gotowania aromaty nie panoszą się po mieszkaniu, a tym samym nie osiadają na meblach. Projektantka podkreśliła użyteczny wymiar aranżacji poprzez stworzenie wysokiej na trzy metry zabudowy meblowej. Podobnie jak w innych częściach mieszkania pojemne szafy i półki tworzą dość dużą przestrzeń magazynową, a ukryte w nich rzeczy nie stanowią konkurencji dla głównego bohatera tej metamorfozy: sztuki!
Honorowy gość: sztuka
Lepszy układ funkcjonalny to jedno z życzeń inwestorów. Kolejne obejmowało prawdziwą miłość właścicieli do sztuki, która zyskała kilka honorowych miejsc w mieszkaniu. Malarskie dzieła należało oprawić w odpowiednie aranżacyjne ramy, by wyeksponować ich piękno. To dlatego architektka w części dziennej wyczarowała mini galerię, dzięki czemu lokatorzy mogą na co dzień cieszyć się artystycznymi wibracjami. Ekspozycyjną ścianę zdobi biel – najlepszy z kolorów. Jasne tło optycznie powiększa przestrzeń, a także skupia uwagę na obrazach umieszonych w sztukateryjnych ramach.
Fuzja kolorów
W klimatycznym mieszkaniu czwórki lokatorów dominują ożywcze tonacje. Dzięki temu wnętrze tętni pozytywną energią. Jasne barwy i drewno budują poczucie przestronności i ciepła, wypełniając wnętrze nie tylko światłem, ale i harmonią. To wrażenie potęgują zielone ściany ubogacone kaskadą roślinności oraz utrzymane w podobnym tonie płytki w łazience. Ta sanitarna przestrzeń, często pomijana przy projektowaniu, została tu w pełnej symbiozie z estetyką reszty mieszkania.
1 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
2 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
3 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
4 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
5 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
6 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
7 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
8 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
9 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
10 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
11 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
12 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom
13 z 13
Projekt: TO BE DESIGN, fot.PionPoziom