Reklama

Kolor Roku 2026 wybrany! Kilka dni temu globalny dyktator barwnych trendów, Pantone Color Institute, postawił na biel Cloud Dancer. To wybór nieprzypadkowy. Podyktowany chęcią zatrzymania się, potrzebą spokoju i symbolizujący ciszę, która jest jak kojący opatrunek w świecie pełnym bodźców oraz hałasów. Jak wykorzystać ten znany wszystkim odcień, by w pełni wykorzystać jego potencjał?

Projekt: Deer Design, fot. Zagórny Studio
Projekt: Deer Design, fot. Zagórny Studio

Kolory, które wyznaczają trendy

W 2024 roku domowe pielesze i modę zdominował Mocha Mousse, który miał symbolizować dążenie do komfortu oraz spokój. Tym razem także świat zmierza w podobnym kierunku. Tyle że bardziej dosadnie, bo Cloud Dancer jest jak czyste płótno.

Rozumiem ideę, która stoi za tegorocznym wyborem Pantone - próbę odnalezienia równowagi i neutralności, po dość krzykliwych wyborach ostatnich lat. Ale patrzę na tę decyzję z większym dystansem. Odbieram bowiem Cloud Dancer jako odcień, który we wnętrzach może być wymagający. To biel o subtelnie chłodniejszym charakterze, więc w projektach, gdzie kluczowe jest budowanie przytulności, wymaga naprawdę uważnego prowadzenia.
mówi Magdalena Kostrzewa-Świątek, Tissu Architecture
Projekt: Tissu Architecture
Projekt: Tissu Architecture

„Jesteśmy przeciążeni obowiązkami, przesadnie stymulowani i pragniemy ulgi” – wyjaśnia Laurie Pressman, wiceprezeska Pantone Color Institute. Cloud Dancer ma być więc kluczem do nowych drzwi; narzędziem do tego, by odrzucać przestarzałe schematy.

Tegoroczny wybór Pantone szczególnie zwrócił moją uwagę, bo biała barwa rzadko staje się „kolorem roku”. Cloud Dancer to jednak odcień, który warto traktować inaczej niż klasyczną biel. W moim odczuciu ma w sobie pewną miękkość, jest lekko rozproszona i pozwala przestrzeni odetchnąć.
dodaje Agnieszka Zaremba, Tissu Architecture
Projekt: Tissu Architecture

Biel Cloud Dancer (Pantone 11-4201) nie jest zwykłą bielą. To zbalansowana dawka tonów dopasowana tak, by nie wprowadzać do przestrzeni wrażenia sterylności czy pustki. Wręcz przeciwnie! Odcień ma być neutralną bazą i miejscem nie tylko dla innowacji, ale nas samych. To kolor, który niesie ze sobą poczucie świeżości, prostotę i budzi skojarzenia z naturalnym rytmem. Ma wyciszać i uspokajać.

Biel Cloud Dancer we wnętrzach

Choć biel Cloud Dancer jest odcieniem neutralnym i można używać go solo, to najlepiej zastosować go w odpowiednim towarzystwie. Wszystko przez to, że to kolor, który nie narzuca się swoją obecnością, ale delikatnie podkreśla wszystko, co dzieje się wokół. Sprawdza się tam, gdzie potrzebne są przestrzeń, światło i oddech.

W projektowaniu biel zawsze traktujemy nie jako brak koloru, lecz spokojny punkt wyjścia. Dobrze sprawdza się we wnętrzach, gdzie potrzebne jest klarowne, neutralne tło, które tworzy dla wyrazistych materiałów, sztuki czy mocnych, dekoracyjnych elementów. Dużą zaletą tego odcienia jest również jego względna przewidywalność. Niezależnie od światła pozostaje stabilną bazą, dzięki czemu dobrze sprawdza się w mieszkaniach, w których liczy się spójność i długoterminowy efekt.
mówi Agnieszka Zaremba, Tissu Architecture
DLH

Kolor Roku 2026 pasuje do współczesnych trendów: japandi, skandynawskich, boho, slow interiors czy modern organic. Można go też wykorzystać w niemal każdym pomieszczeniu, od salonu, po łazienkę czy jadalnię. Jest zwyczajnie tłem dla spokojnego życia – tego, które cenimy coraz bardziej.

Tego typu odcienie dobrze działają w stylistykach, w których detal rekompensuje chłodniejszą bazę - na przykład w klimatach Hamptons, New York czy bardziej klasycznych wnętrzach. W takich przestrzeniach biel może podkreślić architekturę i proporcje. W praktyce jednak Cloud Dancer wymaga ostrożności: niewłaściwie użyta może sprawiać wrażenie zbyt surowej, dlatego nie zawsze będzie pierwszym wyborem tam, gdzie zależy nam na cieple i domowym charakterze. Warto ją stosować świadomie, w kontekście stylistyki i funkcji konkretnego wnętrza.
podkreśla Magdalena Kostrzewa-Świątek, Tissu Architecture
Reklama
Reklama
Reklama