Reklama

Inspiracją był modernizm. Styl, który stawia na obłe, organiczne kształty i przyjemne dla oka kolory, które są doskonałym tłem dla rozmaitych dzieł sztuki. To kierunek będący hołdem prostoty, konstrukcji i funkcjonalności, stawiający na tezy minimalizmu, na czele z „mniej znaczy więcej”. W małej kawalerce te reguły wydają się idealnie pasować.

Reklama

Estetyczne porozumienie

Właścicielem mieszkania jest dojrzała kobieta, która dobrze wiedziała, na jaki kierunek stawia. Jej wiedza dotycząca historii wzornictwa oraz nowoczesnych trendów przełożyła się na estetyczną fuzję, która zachwyca. Inwestorka bardzo szybko osiągnęła porozumienie z projektantami. Jej marzeniem było połączenie ciepłych i naturalnych barw, co ma odzwierciedlenie w kaskadzie pomarańczów, bordo i różów ożywionych akcentami czerni oraz bieli.

Nasza klientka ceni wnętrza naprawdę starannie urządzone. Chciała, by było modne, ale przede wszystkim rzeczywiście piękne. Wczuwała się przy tym w każdy detal. Cieszyła się, oglądając nasze pomysły. Mówiła, że udział w procesie projektowym to dla niej przyjemność, wręcz doznanie artystyczno-estetyczne – mówi z uśmiechem architektka.

Niezwykle istotną rolę odgrywają tu materiały. Meble o fakturze drewna, tapicerki w odcieniach łososiowego różu, a także dodatki w postaci delikatnych tkanin i tapet z subtelnymi wzorami, tworzą całość, która jest nie tylko piękna, ale i niezwykle przytulna. Uzupełniają ją białe fronty szafek w kuchni czy minimalistyczne płytki w łazience, które współgrają z pomalowanym na pomarańczowo sufitem.

Projekt: Sobkowiak Architektura, fot: Wiktoria Wasiak Kalka studio

Mniejszy format: kawalerka 35 m2

Wyznanie było tym bardziej skompilowane, ponieważ kamienica, w której mieści się kawalerka 35 m2 właścicieli, przeszła kilka lat temu gruntowny remont. Deweloper całkowicie zmienił układy pomieszczeń, stawiając na kompaktowe i bardzo wąskie przestrzenie. By wydobyć z nich to, co najlepsze koniecznych było kilka sprytnych zabiegów oraz detektywistyczny zmysł.

Nie przesuwaliśmy ścian, zachowaliśmy zastany układ funkcjonalny z delikatnie wyodrębnionymi z salonu strefami sypialni oraz kuchni. W wejściu do sypialni wprowadziliśmy jedynie rodzaj ruchomego parawanu. Siły skoncentrowaliśmy na tym, by wyszukać meble, rozwiązania oświetleniowe i dodatki, które pozwolą zaaranżować tę przestrzeń wygodnie i efektownie – podkreśla.

Królestwo obłości

W mieszkaniu królują obłości, co wynika nie tylko ze względów estetycznych, ale i pragmatyzmu. Kanapa wygięta w łuk, stolik kawowy o kształcie przypominającym prace Katarzyny Kobro – to tylko kilka przykładów przedmiotów, które zdobią tę przestrzeń, a jednocześnie potęgują jej funkcjonalność.

Zdecydowaliśmy się konsekwentnie sięgać po obłe formy. Dzięki nim kompozycja wnętrza jest zwarta, ale niekolizyjna – zaznacza Agata Sobkowiak. – Wszystko staje się lżejsze, wizualnie bardziej miękkie, przyjazne, przytulne – dodaje.

Meble są nie tylko funkcjonalne, ale również artystyczne – ich zamknięte, obłe formy przypominają nowoczesne rzeźby, które emanują elegancją i oryginalnością. Wyjątkowe drewniane formy na planie owalu, z modną fakturą, zaoblona szafa w odcieniu łososiowego różu czy kuchenne siedzisko o owalnym kształcie tworzą zgraną kompozycję.

Projekt: Sobkowiak Architektura, fot: Wiktoria Wasiak Kalka studio

Mała sypialnia, ale idealna

W sypialni wymagane były pewno roszady. W pierwotnej wersji do przestrzeni domowej alkowy prowadziło otwarte przejście, które nie zapewniało intymności oraz prywatności. Po zmianie granice delikatnie zarysowano przesuwnymi drzwiami w wypełnieniem ze szkła ornamentowego, co potęguje kameralny klimat. Skrzydła nie przypominają jednak tych klasycznych. By wnętrze było spójne, ich forma nawiązuje do aranżacji. Tworzą ją miękkie linie i łuki.

Reklama

Łuk kreślący wezgłowie łóżka ma niezwykłego kompana. Jego czarne tapicerskie obicie spotyka się z wytworną tapetą w odcieniu terakoty, co buduje kojący i przytulny klimat.

Reklama
Reklama
Reklama