3 akcenty do salonu w stylu „American farmhouse”, które otulają zimowym klimatem. Uruchamiają nostalgię i magię rodzinnych świąt
Gdy dni robią się coraz krótsze, a przebywanie wieczorami w domu staje się oczywiste, lubię aranżować salon w amerykańskim stylu. Nie, to nie akcenty Nowego Jorku czy Chicago, a... farmy ulubionego wujostwa. Te 3 akcenty pozwalają mi poczuć się jak u nich, gdy byłam jeszcze nastolatką.
Drewniane elementy przeplatały się z ceglanym kominkiem i skórzanymi dodatkami. Wszystko pozornie wyglądało bez ładu, jednak styl, jakiego doświadczyłam na amerykańskiej farmie, nauczył mnie jednego. Tutaj ciepło rodzinne i gościnność czuć od wejścia, gdy tylko wita nas gospodarz. Te 3 elementy przypominają mi o tym niezapomnianym klimacie.
Marki wspomniane w poniższym artykule biorą udział w akcji Szaleństwo Zakupów, podczas której w dniach 16-22 października można skorzystać z rabatów sięgających do -75%. Kupony rabatowe znajdziecie na końcu artykułu.
LOBERON poszewka na poduszkę Amuré
Przytulne miejsce, wypełnione ciepłem i rodzinną atmosferą, to najlepszy antydepresant. Pozwala wyciszyć umysł i wsłuchać się w swoje wnętrze, które zawsze wskaże nam, gdzie nasze miejsce. Nie bez powodu mamy swoje ulubione poduszki z dzieciństwa, które były w roli towarzyszów każdej większej czy mniejszej wycieczki do babci na nocowanie. Podobnie jest i z tymi dekoracyjnymi, które wypełniają przestrzeń pozytywną energią. Czarująca poszewka Amuré ze wzorem choinki to niebagatelny dodatek. Zdobiona małymi bombkami przypomina o zbliżającym się czasie, gdy wszyscy zbieramy się przy jednym stole. Wykonana z lnu oraz bawełny umili każdą popołudniową drzemkę na narożniku czy kanapie. Zdobne tasiemki i akcenty w stylu vintage wpasują się również we wnętrza inspirowane amerykańskimi wpływami.
Polska Grupa Porcelanowa Lubiana Talerz Vanilla Hortensja Red
Nie ma nic lepszego, niż powiew wspomnień z letniego ogrodu. Pierwsze kwiatostany hortensji zobaczyłam na farmie cioci w Oklahomie. Te przepiękne rośliny, wywodzące się z Japonii, mają przeróżne odmiany i kolory. To jedna z dostojniejszych ozdób farmy, która wpadła mi wtedy w oko. Nawet zimą wspominam je, patrząc na delikatny wzór rośliny na porcelanie Lubiany. Talerze z motywem hortensji służą mi przez cały rok, nawet w okresie jesienno-zimowym. Z kolekcją talerzy Hortensja Red czuję, że każdy posiłek nabiera niebanalnego charakteru i podkreśla wszystkie składniki, zebrane z rodzinnego ogrodu. Można je myć w zmywarce, bez obaw o to, że zetrzemy wzór. Są bardzo praktyczne, gdyż idealnie nadają się do podgrzewania dań w mikrofalówce.
LOBERON Wieniec Sare
Jednym z akcentów, o którym nie mogę nie wspomnieć, jest tradycyjny wieniec. Pojawia się na zewnętrznej lub wewnętrznej części drzwi, zdobiąc wejście domu. Jest na tyle uroczy, że z biegiem lat zaczął być elementem w salonie — tuż nad kominkiem lub powieszony na klamce biblioteczki. Zapach świeżego igliwia pozwala poczuć prawdziwą magię zimowych miesięcy. Wieniec Sare jest wykonany z zabezpieczonego cyprysu, który tworzy romantyczny design oraz wspaniale komponuje się w stylu rustykalnym czy amerykańskiego domku na farmie. Jest zdobiony kremową wstążką z siateczki, która dodaje eklektyzmu. To wspaniały dodatek do wnętrza dla fanów minimalizmu i elegancji.
Marki wspomniane w powyższym artykule biorą udział w akcji Szaleństwo Zakupów, podczas której w dniach 16-22 października można skorzystać z rabatów sięgających do -75%.
Więcej rabatów marek biorących udział w akcji możesz znaleźć tu: