Reklama

Trwająca od 5 do 12 września w DESA Unicum wystawa „Kultura Selfie. Autoportrety w sztuce polskiej” to okazja zobaczenia autoportretów aż 30 wybitnych artystów, takich m.in. Witkacy, Kuryluk, Szapocznikow, Grzeszykowska, Nikifor, Muter, Boznańska, Libera, Opałka, Natalia LL, czy Jabłońska. Artyści korzystają z różnych technik, co jest wartością dodaną do tematyki. W budynku przy ul. Pięknej 1A w Warszawie podziwiać będzie można fotografie, obrazy olejne, formy przestrzenne czy prace wykonane na papierze.

Reklama

Pierwsze selfie

"Kolaps przy lampie" jest najstarszym selfie wystawy. To fotografia ukazująca wybitnego dramaturga, malarza, portrecistę, fotografika i filozofa, Stanisława Ignacego Witkiewicza. Dzieło, według znawców twórczości artysty, znajduje odzwierciedlenie w pośmiertnie wydanej powieści autobiograficznej „622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta”. Jego zdjęcia są wynikiem twórczych eksperymentów, których kanwą były światło i tworzywo, a przedmiotem uwagi mimika twarzy.

Odsłoną selfie z początków XX wieku są prace Anety Grzeszykowskiej z cyklu „Untitled Film Stills”, które stanowią twórczą polemikę z ówczesnym podejściem do praw kobiet, inspirowaną słynnym projektem Cindy Sherman z lat 70 XX w. Przeniesione na grunt postkomunistyczny i mapę Warszawy kadry przedstawiają Annę Grzeszkowską w codziennych czynnościach.


Kobiece autoportrety

Obrazy olejne to kolejna z kategorii prac dostępnych na wystawie "Kultura Selfie. Autoportrety w sztuce polskiej" w DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie. Przykładem jest dzieło przedstawicielki Nowego Pokolenia, Karoliny Jabłońskiej. Płótno „Night gymnastics” jest groteskową interpretacją fizjonomii artystki ukazującej dużą, niebieską, kulącą się postać. Praca jest częścią serii dzieł powstałych w okresie pandemii.

Na ekspozycji zobaczyć będzie można również realizacje Ewy Kurylyk, która w pracy „Autoportret z papierosem” przedstawia siebie w ciekawy, surrealistyczny sposobów, co jest odzwierciadleniem terminu, w jakim postało dzieło. Przypada na drugą falę feminizmu lat 70. Kobiecą siłę, ukazaną jako symboliczny wizerunek wyemancypowania. W grafice „Autoportret w zielonym Bugatti”, ukazuje się również przedstawicielka nurtu art déco – Tamara Łępicka. Artystka, znana jako Tamara de Lempicka oraz określana przez niektórych jako kronikarkę lat 20., stanowi jedną z najwybitniejszych postaci polskiego malarstwa.

Reklama

Nuta zaskoczenia

Inaczej do osobistych portretów podchodzą kolejni artyści, w tym Zbigniew Libera. Jego działo zatytułowane „Autoportret ze śmiercią patrioty w tle” to forma inscenizowanej kompozycji, na którą składa się autor oraz otaczające go nagie kobiety pochylone nad ciałem. To zaskakująca, a jednocześnie tajemnicza interpretacja, która wzmacnia przekaz wystawy "Kultura Selfie. Autoportrety w sztuce polskiej" prezentowanej w DESA Unicum.

Oryginalną formą autoprezentacji jest również rzeźba Aliny Szapocznikow. To jedna z najbardziej cenionych powojennych artystek, która swój warsztat doskonaliła w Pradze oraz Paryżu. Jej przestrzenna forma „Lampe-bouche” przestawia odlew ust zawieszony na łodydze, co jest charakterystycznym elementem twórczości rzeźbiarki. W swoich pracach często dokonuje fragmentacji ciała, podejmując tym zabiegiem tematykę walki z nieuleczalną chorobą, będącą jej osobistym doświadczeniem. W twórczości Aliny Szapocznikow słabości łączą się z afirmacją życia, co skłania do wielu refleksji.

Wystawę „Kultura Selfie. Autoportrety w sztuce polskiej” można oglądać od 5 do 12 września w siedzibie DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie. Wstęp na wystawę jest bezpłatny.

Reklama
Reklama
Reklama