Polscy twórcy szkła, którzy zachwycają świat. Prezentujemy piątkę artystów-szklarzy z cyklu „25 na 25-lecie ELLE Decoration"
Aby z gorącej masy powstał przedmiot, potrzeba siły i subtelności. Kunsztu i talentu. Bo szkło jest kapryśne i wymagające. A jednak uwodzi i przyciąga. Oto mistrzowie szklanej materii – twórcy, którzy rozsławiają polskie szkło na świecie.

To jednocześnie pierwsza część cyklu ’’25 na 25-lecie’’. W roku jubileuszowym dla ELLE Decoration Polska w kolejnych publikacjach będziemy prezentować sylwetki utalentowanych twórców. Zaczynamy od szklarzy.
AGNIESZKA BAR
Z przezroczystego, formowanego na gorąco szkła Agnieszka Bar tworzy serie naczyń oraz unikatowe obiekty. W subtelnych, poetyckich kształtach zamyka nieoczywiste znaczenia i własne doświadczenia. Na tradycyjne techniki spogląda świeżym okiem i w oryginalny sposób ujmuje aktualne trendy, czasem w przewrotny sposób nawiązując do tradycji.
1 z 1

Jej szklana droga pełna jest sukcesów – prestiżowych nagród, wystaw w kraju i za granicą. Nie ma cienia zaskoczenia w tym, że szkło jej autorstwa reprezentuje nasz kraj w ramach wystawy podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Wciąż widać w niej niesłabnący głód tworzenia. Fascynację materią i możliwościami, jakie daje szkło. Widać entuzjazm i pasję, gdy mówi: „Rozpalony piec szklarski wywołuje u mnie ekscytację, a płynące szkło zachwyca mnie i pobudza moją kreatywność”.
1 z 3

FLOW, Agnieszka Bar, fot. Dzikie Studio
2 z 3

PESTKI, Agnieszka Bar, fot. Iga Wyżkiewicz
3 z 3

SENSU, Agnieszka Bar, fot. Justyna Zduńczyk
ELŻBIETA TRZEWICZEK-PIETKIEWICZ i SEBASTIAN PIETKIEWICZ
Projektantka szkła w Hucie Szkła Kryształowego „Julia” i połowa kreatywnego małżeńskiego duetu Pietkiewicz &Pietkiewicz Design (oboje są absolwentami Wydziału Ceramiki i Szkła ASP we Wrocławiu). Z subtelnością łączy nowoczesny dizajn z tradycyjnym rzemiosłem na najwyższym poziomie.

W pracach Elżbiety Trzewiczek-Pietkiewicz widać delikatność, ale i siłę – naczynia są nowoczesne, eleganckie i racjonalne. Z łatwością można też dostrzec wrażliwość projektantki na barwę i ornament – te dozuje z wielkim wyczuciem. Pragnie, żeby szklane przedmioty umilały dzień, dodawały mu blasku, ale były minimalistyczne. W szkle wciąż zachwyca ją jego czystość i przejrzystość. Od kilku lat zajmuje się szkłem kryształowym, w którym niezmiennie fascynuje ją „kontrast między powierzchnią ukształtowaną przez hutnika a szlifem, który zmienia odbiór i charakter pierwotnego kształtu”.
Sebastian Pietkiewicz w swej ponad 20-letniej karierze zawodowej pracował jako projektant dla kilku hut. Od 12 lat jest głównym projektantem w Hucie Szkła Kryształowego „Julia” w Piechowicach. Od 2007 roku wspólnie z żoną, Elżbietą Trzewiczek-Pietkiewicz prowadzi studio Pietkiewicz&Pietkiewicz Design.

W jego projektach widać szacunek do szklarskiej tradycji i jej kontynuację, ale jednocześnie wielką swobodę w jej interpretacji. Jego własne oraz wspólne z Elżbietą Trzewiczek-Pietkiewicz projekty zdobywają prestiżowe nagrody, są doceniane przez użytkowników, biorą udział w wystawach w kraju i poza jego granicami. Zapytany o marzenia Sebastian zdradza, że marzy mu się Centrum Szklarskie na Śląsku, tak przecież bogatym w szklarską tradycję. „Mały piecyk do wytopu szkła, pokazy hutnicze, warsztaty dla zainteresowanych, przestrzeń wystawiennicza. Takie studia szklarskie są już w Krośnie, Krakowie czy Pucku”.
1 z 3

2 z 3

wazonodblaski_SPietkiewicz
3 z 3

FILOMENA SMOŁA
Jest absolwentką Wydziału Ceramiki i Szkła oraz Malarstwa na wrocławskiej ASP, stypendystką prestiżowych programów artystycznych, laureatką nagród. Prace jej autorstwa prezentowane były już na wielu wystawach w kraju i za granicą. Osiągnęła bardzo dużo, choć ma zaledwie 25 lat. W tej chwili przebywa w USA. Uczy się na Kent State University – najstarszej uczelni szkła – i codziennie kilka godzin spędza w hucie. Bo trzeba wiedzieć, że Filomena jest jedną z niewielu polskich artystek, która sama dmucha szkło.
1 z 1

Pełnia procesu tworzenia jest dla niej niezwykle ważna. Chce obcować z ekstremalnie gorącą materią, zmagać się z nią, nadawać jej kształty w odpowiednim momencie i przy właściwej temperaturze. Tak powstają jej prace o organicznych, finezyjnych formach. To piękno, które tworzy Filomena Smoła, potwierdza, że wybierając kruchą drogę, wybrała najwłaściwszy szlak.
1 z 3

2 z 3

3 z 3

ALEKSANDRA STENCEL
W trakcie studiów na Wydziale Form Przemysłowych ASP w Krakowie wyjechała na stypendium do Akademii Sztuk Pięknych i Dizajnu w Bratysławie. W tamtejszej Pracowni Szkła poznała tajniki i możliwości, jakie daje przejrzysta materia. I ten świat ją pochłonął. Od lat projektuje dla słowackiej fabryki szkła Rona, a w ramach kolektywu ILLOLA (razem z Patrikiem Illo) rozwija projekty autorskie oraz wspólne z Illo.
Uwielbia eksperymentować i wykorzystywać różnorodne techniki szklarskie. Tworzenie rzeczy unikatowych, zatrzymujących wzrok i skłaniających do refleksji sprawia jej wielką satysfakcję. Jednocześnie Aleksandrę Stencel bardzo cieszy to, że zaprojektowane przez nią, a produkowane seryjnie naczynia o prostych, delikatnych liniach służą wielu ludziom na co dzień.
1 z 3

2 z 3

3 z 3

ALEKSANDRA KUJAWSKA
Szkłem zachwyciła się już jako dziecko, wybrała je jako nastolatka, zdając do liceum o profilu szklarskim. Wybiera je od lat i ciągle od nowa. Przygotowuje się do obrony pracy doktorskiej na wrocławskiej ASP, a praca poświęcona jest – i tu bez zaskoczeń – szklanej materii. Szkło niezmiennie ją fascynuje. Tworzy krótkie serie przedmiotów użytkowych oraz unikatowe rzeźby i obiekty.

Artystka najchętniej działa na styku wzornictwa i sztuki, zgłębiając wątek ludzkich tęsknot – za naturą, wspólnotą. W tych projektach widoczna jest ogromna wrażliwość autorki, ale także wnikliwa analiza podjętego tematu. W jednym z wywiadów stwierdziła: „Szkło się nigdy nie rozłoży. Jeżeli mam stworzyć nowy przedmiot, to staram się bardzo głęboko przemyśleć, po co, jak i dlaczego ma on powstać”. Jej prace prezentowane były na kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą.
1 z 3

2 z 3

3 z 3


