Industrialna Warszawa na papierze. Tej wystawy w Muzeum Gazowni Warszawskiej nie można przegapić!
Na warszawskiej Woli, tam gdzie przez dekady pracowały maszyny produkujące gaz dla całego miasta, dziś króluje sztuka. Krzysztof Kawałowski – artysta znany z niekonwencjonalnych technik i niegasnącej ciekawości świata – powraca z wyjątkową wystawą, która łączy historię przemysłowej Warszawy z malarską wyobraźnią.

- redakcja
Kilka lat temu wyszedł ze swoim talentem do świata i od tego czasu zrealizował wiele wystaw indywidualnych, zbiorowych i projektów interaktywnych, a jego apetyt na działania artystyczne w tym wszelkie akcje niestandardowe rośnie.
Od tego się zaczęło
Wiosną 2025 roku przygotował wystawę retrospektywną w Muzeum Gazowni Warszawskiej, na której przedstawił swoje grafiki malowane kawą i tuszem, obrazy serii Postacie i Przytulasy oraz serię specjalną Serca. Wystawa zapoczątkowała kolejne działania artystyczne z Muzeum Gazowni Warszawskiej, co mamy okazję oglądać od połowy 2025 do połowy 2026.

Industrialna Warszawa
Na specjalne zlecenie dla Muzeum Gazowni Warszawskiej oraz Fundacji Orlen imienia Ignacego Łukasiewicza Kawałowski przygotował grafiki odzwierciedlające architekturę odrestaurowanych budynków obiektu Gazowni Warszawskiej. Industrialny klimat tego obszaru, otoczony budynkami z czerwonej cegły i wyróżniającymi się technicznymi elementami został uwieczniony na papierze z wykorzystaniem tuszu kawy, i akrylu.
Dzieła Kowalowskiego wraz porównawczą fotografią, wykonane techniką wydruku soczewkowego, są wyeksponowane na wielko gabarytowych planszach i zawieszone na parkanie Gazowni Warszawskiej od strony ulicy Kasprzaka. Wystawa trwa od końca sierpnia i będzie do oglądania przez kolejnych siedem miesięcy. Mieszkańcy Warszawy jak i turyści odwiedzający warszawską Wolę będą mogli obejrzeć samą wystawę z zewnątrz, jak i sam obiekt Muzeum Gazowni Warszawskiej z, wewnątrz który jest otwarty każdego dnia dla zwiedzających.
1 z 1

Informacje o zrealizowanych wystawach jak i portfolio Twórcy znajduje się na www.kawalowski.com
Tekst: Klaudia Grabarczyk